Wzrost: 183 cm
Znana również jako:
Strony:
Ciekawy wybór. Nie ma wątpliwości do tego, że na pewno sobie poradzi z rolą w nowym Bondzie. Mam nadzieję, że twórcy nie przeszarżują i nie uczynią jego czarnego charakteru tak groteskową postacią jak miało to miejsce w starszych Bondach. Liczę na występ zbliżony do tego z fenomenalnego "To nie jest kraj dla starych ludzi" braci Coen, gdzie wcielił się w 'badguya'. Może i tym razem również odbierze statuetkę za swój występ, choć w tego rodzaju produkcji jest to niezwykle trudne.
No i słusznie za tę role dostał Oscara! Brawurowo zagrana postać, prawdziwie czarny charakter. Czasami jednak wolę pooglądać Bardema w nieco sentymentalnych rolach typu "Jedz, módl się i…" albo "Drżące ciało" czy też "Miłość w czasach zarazy". Pewnie, że "jakość" postaci inna, ale też szeroki wachlarz możliwości i kunsztu aktorskiego! A co wyniknie z przeciwnika Bonda? Niebawem się okaże.
Jaki on tam mroczny? Jedna rola mrocznym go nie czyni. Powiedziałbym, że Fiennes to taki aktor grający melancholijne postaci, mało dynamiczne, ale przyciągające uwagę. Co do Bardema… nie lubię go, bo zabrał mi Penelopę :/ ;p
A tak poważnie, Bardem w Drżącym ciele – geniusz. O oscarowej roli mówić nie muszę. ;)
> Lukasz_N o 2011-07-14 08:14 napisał:
> Jaki on tam mroczny? Jedna rola mrocznym go nie czyni. Powiedziałbym, że Fiennes
> to taki aktor grający melancholijne postaci, mało dynamiczne, ale przyciągające
> uwagę. Co do Bardema… nie lubię go, bo zabrał mi Penelopę :/ ;p
> A tak poważnie, Bardem w Drżącym ciele – geniusz. O oscarowej roli mówić nie
> muszę. ;)
A ja Bardema lubię! i cenię jego aktorstwo. Ty nie lubisz, ale cenisz:)
Z resztą się zgadzam! Co do oskarowej roli: majstersztyk!
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o osobie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tej osoby:
Proszę czekać…
wrogiem najnowszego Bonda! – Od przeszło 20 lat ZACHWYCA swoim talentem i galerią stworzonych postaci. Teraz będzie przeciwnikiem agenta 007! Kto wygra? Oczywista oczywistość:) Ale i tak warto zobaczyć dla samego kunsztu aktorskiego Bardema!